Zatrzymani za jazdę na "podwójnym gazie"
Kierowanie pojazdem będąc pod wpływem alkoholu, to jeden z największych grzechów polskich kierowców. Policjanci prowadzą liczne akcje kontrolne i profilaktyczne, które mają uświadomić uczestnikom ruchu, jak duże zagrożenie na drogach powodują pijani kierujący. Niestety nie brakuje osób, które przepisy i bezpieczeństwo maja za nic. Weekend sylwestrowo - noworoczny na drogach powiatu słupeckiego upłynął bezpiecznie, jednak w minionym tygodniu nie brakowało zdarzeń potwierdzających tezę zawartą na początku artykułu.
29 grudnia w Słupcy na ul. Ratajczaka policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Okazało się, że mężczyzna prowadził pojazd mając ok 2 promili alkoholu w organizmie, dodatkowo nie posiadał prawa jazdy. Wcześniej kręcił tzw. bączki na placu targowiska miejskiego i uszkodził kontener na śmieci, po czym przejechał na sąsiedni parking pod marketem. Dalszą jazdę kierowcy uniemożliwili przechodnie oraz strażak pełniący służbę w budynku PSP w Słupcy, którzy został z kierowcą do czasu przyjazdu policjantów.
28 grudnia w Lądku dzielnicowy z Posterunku Policji w Zagórowie zatrzymali kobietę, która pomimo stanu nietrzeźwości zdecydowała się na kierowanie samochodem. Badanie alkotestem wykazało niemal 1,5 promila alkoholu w jej organizmie. Dzień wcześniej w Anielewie również dzielnicowy zatrzymał kobietę kierującą autem, która miała ponad 2,1 promila alkoholu w organizmie. Kobietom zatrzymano prawo jazdy, o ich losie zdecyduje sąd - grozi im nawet do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysokie grzywny.
Z drugiej strony cieszy fakt, że w trakcie akcji"Trzeźwy poranek", przeprowadzonej 2 stycznia br., policjanci Wydziału Ruchu Drogowego sprawdzili ponad 700 kierowców na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i nie mieli uwag co do stanu trzeźwości kontrolowanych osób.