Uwaga na oszustów działających na Messengerze lub WhatsAppie!
Dwie mieszkanki powiatu słupeckiego zostały utraciły swoje pieniądze, gdyż odpowiedziały na prośby zawarte w informacjach przesłanych z Messengera i WhatsAppa. Myślały, że pomagają najbliższym, którzy zwrócili się w ten sposób o pożyczenie pieniędzy. Jedną z nich oszukano metodą na BLIKA i druga sama przelała pieniądze na wskazane w wiadomości konto. Nie daj się nabrać, zadzwoń do tej osoby i zapytaj, czy to na pewno ona właśnie poprosiła cię o pożyczkę!
Dosłupeckiej komendy komendy zgłosiła się kobieta, która poinformowała funkcjonariuszy, że doszło do włamania na jej konto na Facebooku, a następnie aplikację Messenger. Przestępca przejął nad kontem kontrolę, przez co zyskał dostęp do wielu informacji, w tym do listy znajomych i historii rozmów z nimi. Następnie porozsyłał do znajomych pokrzywdzonej prośbę o podanie kodu BLIK, gdyż jak twierdził znalazł się w pilnej potrzebie. Odzew przyszedł szybko i udostępniły one BLIKA, jak się szybko okazało przestępcy. Pieniądze od razu zostały wypłacone w bankomacie. Do drugiej kobiet zgłosiała się za pomocą komunikatora WhatsApp osoba podająca się za jej córkę. Prosiła o przelanie na podane konto pewnej kwoty, co zgłaszająca uczyniła w oddziale bankowym.
Nie chcesz stracić pieniędzy?
Uważaj na to oszustwo. Wzbudzenie zaufania ofiary i zmuszenie do szybkiego działania – to przepis na sukces cyberprzestępcy. Potrzebę pożyczki motywuje najczęściej tym, że zgubił portfel, stoi w kolejce do kasy a zapomniał karty płatniczej lub zabrakło mu środków na koncie, a musi za coś zapłacić. Gdy złodziej uzyska kod, natychmiast wykorzystuje go, wypłacając gotówkę z bankomatu lub dokonując transakcji. Być może prośba o kod BLIK na Messengerze rzeczywiście pochodzi od twojego znajomego, ale zawsze upewnij się o tym, zanim na nią odpowiesz. Zadzwoń do tej osoby i zapytaj, czy to na pewno ona właśnie poprosiła cię o pożyczkę.