Jesienny Grill
Minął kolejny wakacyjny sezon, ale jakie on ma znaczenie dla nas, emerytów? – przecież my mamy już permanentne wakacje (– no, może tak trochę teoretycznie…). Każdy z nas na swój sposób wypełniał sobie ten letni czas, lecz zabrakło w nim chwil, które moglibyśmy spędzić wspólnie. Czasu w którym dzielilibyśmy się swoimi radościami, kłopotami, nowymi doświadczeniami. Dlatego nawiązując do propozycji kolegi Józefa Tomaszewskiego złożonej na ostatnim wspólnym (zimowym) spotkaniu postanowiliśmy, że tym razem nie zważając na wszelkie przeciwności i niezależnie od zadeklarowanej frekwencji członków założenie spotkania w pełni zrealizujemy…
Koledzy: Józef Tomaszewski i Stefan Śmidowicz perfekcyjnie zadbali o przygotowanie zaplecza socjalnego (i nie tylko). Mimo niezbyt optymistycznych prognoz na sprzyjającą tej imprezie aurę, skrzyknęła się grupka optymistycznie nastawionych seniorów, aby uczestniczyć w „wyjazdowym eksperymencie” (jak niektórzy nazwali tę inicjatywę). Motto spotkania „pomagamy zwierzętom przetrwać zimę” realizowaliśmy w ten sposób, że każdy z uczestników od pewnego czasu gromadził, w dostępny dla siebie sposób, paszę (głównie kasztany, kolby kukurydzy, buraki). Dzięki tym cegiełkom, czasem symbolicznym, składanym przez uczestników, poczuliśmy że budujemy coś więcej niż tylko podstawy do przetrwania trudnego czasu przez leśne zwierzęta. Potrafiliśmy wreszcie zrobić coś razem dla sprawy, a i dla siebie… Na czas spotkania, nawet tak niesympatyczna ostatnio pogoda, na chwilę złożyła krótki pokłon w naszym kierunku. Cóż – emeryci mają chyba gdzieś tam już jakieś względy. Czas upływał nam błyskawicznie i to nie tylko przy grillu i stole. Była rywalizacja sportowa, dyplomy, nagrody (prawda, że tylko symboliczne – brak sponsora). Każdy z uczestników uhonorowany został certyfikatem upamiętniającym to nasze pierwsze jesienne spotkanie przy grillu. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że bez względu na pogodę, czy ilość uczestników, należy kontynuować tę cenną inicjatywę. Być może następnym razem nasze grono będzie szersze a spotkanie jeszcze ciekawsze. Jedno jest pewne – nieobecni mają czego żałować !