Policjant w wakacje uratował tonące osoby
Policjant Wydziału Kryminalnego, dwukrotnie w czasie wolnym od służby, uratował osoby, które zaczęły się topić w Jeziorze Powidzkim. Do zdarzeń doszło pod koniec sierpnia na kąpieliskach w miejscowościach Kosewo i Giewartów. Policjant wspólnie z innymi wypoczywającymi nad wodą, pomógł osobom dostać się do brzegu, a następnie przekazał je ich rodzinom.
22 sierpnia asp. sztab. Daniel Majewski przebywając ze swoją rodziną nad jeziorem w Kosewie zauważył w wodzie, niedaleko pomostu mężczyznę, który machał chaotycznie rękoma chcąc utrzymać się na wodzie, a jego głowa znikała co chwilę pod wodą, nie odpowiadał na pytania, czy potrzebuje pomocy. Policjant ruszył w kierunku mężczyzny i wydostał go na płytką wodę. Tam funkcjonariusz czekał aż osoba unormuje oddech i „dojdzie do siebie”. Po kilku minutach mężczyzna podziękował i poszedł do rodziny, nie chciał pomocy medycznej.
Dwa dni później w Giewartowie na kąpielisku miała miejsce podobna sytuacja. Uwagę wypoczywającego tam policjanta zwróciło wołanie chłopca, że mama i brat potrzebują pomocy. W wodzie znajdowała się kobieta z dzieckiem, którzy machali rękoma i co chwila znikali pod wodą. Na pomoc ruszyło kilka osób, w tym policjant. Wspólnie doholowali tonących na brzeg. Kobieta przyznała, że wbiegła do wody w ubraniu ratować syna, który wysunął się z dmuchanego kółka, nie była w stanie sama wrócić na brzeg i topiła się. Osoby zostały przekazane rodzinie, nie wzywano pomocy medycznej.