Policjanci uratowali samobójcę
Gdyby nie interwencja słupeckich policjantów doszłoby do tragedii. W miniony weekend mundurowi uratowali mężczyznę, który chciał odebrać sobie życie rzucając się pod nadjeżdżający pociąg. Wszystko rozegrało sie w Słupcy na przejeździe kolejowym przy ul. Pyzderskiej.
Po godzinie 2 w nocy dyżurny słupeckiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie stojącym na torach. Natychmiast we wskazany rejon wysłał patrol policyjny w składzie st.asp. Radosław Jaśkowiak i st.sierż. Mateusz Jóźwiak. Mundurowi na miejscu zastali zamknięte rogatki, palącą się na czerwono sygnalizację świetlną i stojącego na torach w odległości ok. 50-70 m od przejazdu mężczyznę. Od strony Konina zbliżał się pociąg, z oddali widać było jego światła. Policjanci podjęli interwencję, wszystko odbywało się bardzo dynamicznie. Funkcjonariusze włączyli sygnalizację świetlną w radiowozie oraz machali latarkami, aby dać znać maszyniście, że coś dzieje się na torach. W między czasie ściągnęli desperata z torów. Mężczyznę następnie przewieziono do komendy celem ustalenia danych i sprawdzenia stanu trzeźwości, a następnie oddano pod opiekę lekarską.