Nietrzeźwych mniej, kolizji więcej
Podsumowując cztery dni policyjnej akcji ZNICZ 2013 w powiecie słupeckim można powiedzieć, że na drogach było w miarę bezpiecznie. Nie zanotowano wypadków drogowych, zgłoszono kilkanaście kolizji, policjanci udaremnili dalszą jazdę czterem pijanym kierowcom. Niestety doszło do tragicznego w skutkach pożaru mieszkania, w wyniku którego śmierć poniosła jedna osoba. Policjanci zatrzymali młodego mężczyznę poszukiwanego listami gończymi.
W tym roku zgłoszono jedenaście kolizji drogowych. W roku ubiegłym zanotowano ich znacznie mniej, bo tylko cztery. Główną przyczyną zdarzeń było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. We wszystkich kolizjach „ucierpiały” samochody. Obyło się bez poważnych obrażeń podróżujących pojazdami ludzi, choć niektóre zdarzenia wyglądały bardzo groźnie. Przykładem może być zderzenie dwóch samochodów osobowych Toyoty i Renault, do którego doszło 1 listopada na drodze krajowej nr 92 w Rokoszu (gm. Słupca).
Policjanci zatrzymali czworo pijanych kierujących pojazdami ( w 2012 było ich siedmiu). Dwóch z nich odpowie za przestępstwo, dwóch kolejnych za wykroczenie. O zgubnym wpływie alkoholu na koordynację ruchowo – wzrokową przekonała się 36-letnia mieszkanka gminy Strzałkowo. 31 października tuż przed północą w Strzałkowie na ul. 22 lipca kobieta straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w płot. Jak się okazało kierująca samochodem osobowym miała ok. 0,9 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadała również uprawnień do kierowania autem.
31 października około godz. 16.30 w Słupcy na al. Tysiąclecia z nieustalonych dotąd przyczyn doszło do pożaru mieszkania w budynku wielorodzinnym. Obrażeń doznała mieszkająca tam samotnie 74-letnia kobieta, którą przetransportowano śmigłowcem ratownictwa medycznego do szpitala w Poznaniu. Niestety mieszkanka Słupcy zmarła.
Ponadto 3 listopada policjanci drogówki podczas kontroli drogowej zatrzymali poszukiwanego czterema listami gończymi 22-letniego mieszkańca powiatu świdnickiego. Mężczyzna był poszukiwany przez celem doprowadzenia go do najbliższego aresztu śledczego lub zakładu karnego.