Awanturował się i pokłuł nożem żonę
Dwie godziny wystarczyły policjantom ze Słupcy i Orchowa na zatrzymanie sprawcy, który kilkakrotnie ugodził nożem swoją żonę i zbiegł z miejsca zdarzenia. Najbliższe 48 godzin nieodpowiedzialny mąż spędzi w policyjnym areszcie, o jego losie zdecyduje Prokurator i Sąd.
5 sierpnia krótko przed południem słupeccy policjanci zostali poinformowani, że w gminie Ostrowite podczas awantury domowej 46-letni mężczyzna pokłuł nożem swoją żonę i uciekł z domu. Dyżurny natychmiast skierował tam policjantów. Podczas gdy grupa dochodzeniowo-śledcza zbierała dowody w miejscu zdarzenia, druga grupa funkcjonariuszy wraz z psem tropiącym ruszyła w pościg za nożownikiem. Dobre rozpoznanie terenu i duże zaangażowanie policjantów sprawiły, że po 2 godzinach mężczyzna był już transportowany do policyjnego aresztu. Pokrzywdzoną przewieziono na badania do szpitala. Na szczęście rany zadane kobiecie były powierzchowne i jak potwierdzili lekarze jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo .
Prowadzący sprawę policjanci ustalili, że tego feralnego dnia mężczyzna postanowił odwiedzić dzieci i żonę, z którymi nie mieszkał. Kilka miesięcy wcześniej musiał opuścić dom po zaatakowaniu żony młotkiem. Sąd zdecydował wtedy o zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności za ten czyn, ale zobowiązał krewkiego męża do opuszczenia miejsca zamieszkania i poprawy swojego zachowania. Mężczyzna niestety nie wykorzystał danej mu szansy. Prowadzący postępowanie policjanci z Posterunku Policji w Orchowie przedstawili mu zarzut uszkodzenia ciała swojej żony. O karze zdecyduje Sąd.