Zatrzymany pijany kierowca gimbusa
Słupeccy policjanci zatrzymali kierowcę gimbusa po tym, jak rano
dowoził uczniów do szkoły będąc w stanie nietrzeźwości. Jak mało należy mieć
wyobraźni i odpowiedzialności, aby zdecydować się na narażanie dzieci prowadząc
pojazd po pijanemu?
3 października br. przed godziną 8.00 funkcjonariusze słupeckiej drogówki otrzymali zgłoszenie z jednego z gimnazjów z terenu naszego powiatu, że kierowca prowadzący gimbusa przywiózł uczniów do szkoły będąc prawdopodobnie pijanym. Policjanci natychmiast udali się do szkoły. Niestety podejrzenia dyrekcji placówki się potwierdziły. Mężczyzna miał ok. 2,86 promila alkoholu w organizmie. Twierdził, że od rana nie spożywał alkoholu, jedynie w weekend pozwolił sobie na wypicie „kilku głębszych”. Prawdopodobnie w poniedziałkowy poranek nie myślał o swoim kacu i promilach we krwi. A może kierowało nim poczucie obowiązku, że wsiadł za kierownicę szkolnego autobusu i prowadził go po pijanemu? Czy w ogóle zdawał sobie sprawę z tego co robi? Szybka interwencja pracownika szkoły i policji udaremniła kierowcy wykonanie następnego kursu. Miał on bowiem pojechać w drodze powrotnej po dzieci z podstawówki i dowieźć je bezpiecznie do szkoły. 56-letni mieszkaniec Słupcy został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy. Wkrótce okaże się, jakie zostaną mu przedstawione zarzuty.